Mam na imię Charlie. Jestem niedużym, słodkim i przekochanym kocurkiem. Bardzo lubię ludzi, bo głaszczą i miziają. Chętnie przesiaduję na kolanach – mruczę wtedy z radości.
Miałem niełatwy start w życie, często głodowałem. Ostatnio mieszkałem w okolicach restauracji i jadłem resztki, przez co miałem problemy z brzuszkiem i musiałem być w szpitalu.
Szukam domu w Warszawie, gdzie będę dostawał do jedzenia tylko karmę dla kotków, bo inne jedzonko mi nie służy (okna i balkon muszą być zabezpieczone).
Czy może mieszkać z dziećmi? Nie.
Czy może mieszkać z innymi zwierzętami? Nie wiadomo.
Miejsce tymczasowego pobytu: Warszawa.
Możliwość adopcji: Do adopcji w okolicach Warszawy.