Płeć: samica
Orientacyjna data urodzenia: 2022
Rozmiar: mały
Aktywność: średnio aktywny
Choroby: astma
Wymagania: dom niepalący, niewychodzący, okna i balkon zabezpieczone siatką i kratkami do okien uchylnych
Dzień dobry, to ja, Psotka. Życie mnie nie oszczędzało; musiałam walczyć o przetrwanie, bo ktoś mnie wyrzucił z domu i mieszkałam na gruzowisku. Tam urodziłam swoje dzieci, ale nie wszystkie przeżyły.
Teraz to mam dobrze – mieszkam z taką fajną panią, która bardzo o mnie dba. W końcu mogę najeść się do syta, spać, ile tylko chcę i robić to, na co akurat mam ochotę. To dopiero jest życie! Bez głodu, zmartwień i trosk.
Ostatnio ciągle kasłałam więc odwiedziłam różnych weterynarzy i zdiagnozowano u mnie astmę. Muszę mieć codzienne inhalacje i być pod stałą opieką doktora, ale to przecież żaden problem.
Ciocia, u której teraz mieszkam mówi o mnie tak:
„Psotka jest bardzo kotaktowa, lubi towarzystwo ludzi, przytula się, lubi głaskanie ale nie jest nachalna, że sama się ładuje na kolana, robi pierwsza ruch bardzo rzadko.
Uwielbia drapak, lubi siedzieć wysoko na szafce, na półce, śpi na nich chętnie, kocha balkon i wybieg osiatkowany, godzinami grzeje się na słońcu. Lubi też leżeć jak placek na parapecie, chętnie się bawi zabawkami.
Ładnie je. Ma wręcz ogromny apetyt. Każda moja wizyta w kuchni jest od razu w jej asyście. Koty toleruje ale nie bawi się z nimi i nie szuka kontaktu. Psy tak samo. Może być spokojnie jedynaczką.”
Jest mi u cioci dobrze ale wiem, że może być jeszcze lepiej. Tylko potrzebuję własnego domu, takiego na zawsze.
To jak, pokochasz mnie?
Czy może mieszkać z dziećmi?
Nie.
Czy może mieszkać z innymi zwierzętami? Tak.
Miejsce tymczasowego pobytu: Warszawa.
Możliwość adopcji:
Do adopcji w okolicach Warszawy.