Cześć, to ja, mała dziewczynka, do której ciocie mówią Semi! Jestem malutka, samiutka i chorutka – tak mówią ciocie, bo ja to czuję się dobrze.
Urodziłam się na podwórku, gdzie jest dużo kotków i czasem ludzie przynoszą im jedzenie, ale nooo, umówmy się – to nie jest żyćku dobre dla młodej panienki. Na szczęście jakaś kobieta zauważyła mnie i zabrała do doktorów.
Jeszcze nie do końca wiem, co najbardziej lubię, poza jedzonkiem i spankiem, wiadomo 😉 dopiero będę się uczyć życia z człowiekiem, jak mnie zabierzesz do domku, bo teraz mieszkam w klatce w szpitalu. Ale fajnie jest, jak któraś ciocia bierze na rączki albo głaska!
Na pewno potrzebuję przestrzeni i człowieka, który uszanuje moje zasady i da mi czas. Przyda się też jakieś kocie towarzystwo do wspólnego rozrabianka 🙂
Szukam domu, gdzie będę kochana taka, jaka jestem, gdzie nie będę zmuszana do robienia rzeczy, na które nie mam ochoty i gdzie będzie troska o moje zdrowie – wirus, który noszę w sobie może się uaktywnić w sytuacjach mnie stresujących, no i też łatwo się przeziębiam.
Czy może mieszkać z małymi dziećmi? Nie
Czy może mieszkać z innymi zwierzętami? Tak
Miejsce tymczasowego pobytu: Warszawa
Możliwość adopcji: Do adopcji w okolicach Warszawy